Cześć!
Strasznie długo mnie tu nie było... Ale to wszystko przez to, że przez ponad tydzień byłam w swoim rodzinnym mieście, a odkąd się z niego wyprowadziłam to każdy przyjazd równą się temu, że mam czas wypełniony po brzegi i w domu bywam na 5 minut. Szczerze mówiąc to przez ten czas laptopa nie odpaliłam ani razu.
Ale już jestem! :) I wracam z mega prostą, szybką i słodką przekąską - warkoczyki z ciasta francuskiego.
Wyglądają tak:
A co potrzebujemy do ich zrobienia? Dwa składniki:
Można oczywiście zrobić ciasto francuskie samemu i kiedyś na pewno wstawię tutaj na nie przepis, ale to jest to bardzo czasochłonna praca, aczkolwiek nic trudnego. Potrzeba na nią co najmniej kilku godzin.
Sposób przyrządzenia:
Zanim zaczniemy włączamy piecyk na 190° termoobieg, by zdążył się nam nagrzać.
Rozkładamy ciasto na posypanym mąką blacie lub (jeśli posiadacie) na stolnicy i rozwałkowujemy:
|
Polecam używać raczej dużego wałka, ale ja miałam pod ręką akurat tylko mały (też się da :). |
Następnie kroimy ciasto w paseczki. Czy w pionie, czy w poziomie, to już nie ma różnicy - indywidualny wybór:
|
Nożyk do cięcia pizzy sprawdził się idealnie! :) |
Następnie bierzemy 3 paseczki, łączymy ich końce i pleciemy z nich warkocz:
I właściwie to jest prawie koniec naszej pracy. Zrobione warkoczyki układamy na blaszce:
W ten sposób ułożone posypujemy cukrem i jeśli piekarnik już się nagrzał to wstawiamy :)
I tak wyglądały moje warkoczyki w połączeniu z pyszną kawą:
Niesamowicie proste, a naprawdę pyszniutkie :)
Jako że wczoraj obchodziłam 4. rocznicę związku jutro zamierzam z tej okazji przygotować szybką tartę z łososiem, pomidorami i mozarellą oraz sushi, tak więc w niedługim czasie pojawią się przepisy na te dwie potrawy :)
Smacznego!